r e k l a m a

Żempless Team z Pucharem Ligi Futsalu

2023-03-08 13:00:00 Powiat Pszczyna 655


fot. Powiat Pszczyna
 fot. Powiat Pszczyna

Ostatnim akcentem 14. sezonu Ligi Futsalu Pszczyna-Suszec-Goczałkowice był niedzielny turniej o Puchar Ligi. Zwycięzcą, podobnie jak przed rokiem, okazał się Żempless Team.


W rozgrywanym w hali Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pszczynie turnieju o Puchar Ligi zagrało ostatecznie 9 drużyn, a rywalizacja trwała prawie pięć godzin. W finale zmierzyły się Stado Goczałkowice-Zdrój i Żempless Team, czyli druga i trzecia drużyna zakończonego tydzień temu sezonu (mistrzowski Gaz Robi Gaz nie zgłosił się do pucharu). Żempless okazał się bezlitosny dla grającego w 5-osobowym składzie Stada i wygrał 7-1, broniąc zdobytego przed rokiem trofeum.

Trzeba jednak przyznać, że zawodnicy z Goczałkowic-Zdroju mieli najdłuższą drogę do finału. Rozpoczęli ją już o 9.00, zwyciężając w eliminacjach z pszczyńskim Relaksem 4-2. W ćwierćfinałach niespodzianek nie było. Co prawda w starciu drugoligowców Wataha Goczałkowice do przerwy prowadziła z Ełka Team 1-0, ale pszczynianie ostatecznie wygrali 5-2. Stado zwyciężyło Ośrodek Nad Dokawą 3-1, Kolega Podej pokonał Szybkich i Młodych 6-0 (pierwszego gola Piotr Żemła zdobył już w 15 sekundzie), a Żempless Team rozbił MT Orzesze 9-0, chociaż do ósmej minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy, a bliższy objęcia prowadzenia był beniaminek z Orzesza.

Równie szybko padła pierwsza bramka w pierwszym półfinale, bo już w 15 sekundzie meczu Stada z Ełką Jakub Szendzielorz po wyrzucie Marcina Kubiny pokonał Piotra Kościelnego. Na drugiego gola musieliśmy czekać prawie do końca premierowej odsłony (grano 2 razy po 12 minut). W 11.minucie obejrzeliśmy powtórkę sytuacji z pierwszej minuty - znowu długi wyrzut Kubiny do Szendzielorza i ten drugi ustalił wynik do przerwy. Po zmianie stron trzy razy do bramki Ełki trafił Patryk Śleziona, a kolegom z pola pozazdrościł Kubina, który w ostatniej minucie zdobył szóstego gola dla Stada. Świeżo upieczonego wicemistrza drugiej ligi stać było tylko na honorowe trafienie, którego autorem był Adrian Nokel i Stado wygrało 6-1.

W drugim półfinale Kolega Podej w 9.minucie objął prowadzenie w meczu z Żempless Team po golu Dawida Czempasa, lecz w ostatniej minucie pierwszej połowy Marcin i Wojciech Janoszowie znaleźli sposób na Pawła Mikę i to Żempless przy zmianie stron wygrywał. Zaraz po wznowieniu gry w drugiej części wynik podwyższył Andrzej Żupa, a na 4-1 ustalił go w 22.minucie Mateusz Żemła i mogliśmy czekać na finał.

W decydującym starciu o zwycięstwie przesądziła dłuższa ławka Żemplessu. Stado póki miało siły (od półfinału zespół Mateusza Machonia grał „gołą” piątką, bez żadnego rezerwowego; Żempless z kolei dysponował dziesiątką zawodników), stawiało czoła przeciwnikom. Jedynego gola w pierwszej połowie zdobył w 9.minucie Łukasz Grzechnik, bo wcześniej w bramce goczałkowiczan świetnie spisywał się Kubina. Niedługo po przerwie dwukrotnie trafił Wojciech Janosz, a potem Mateusz Żemła i było 4-0. Co prawda w 21.minucie Śleziona strzelił bramkę dla Stada, ale obrońcy pucharu nie mieli litości. W końcówce Kubina jeszcze trzykrotnie zmuszony był wyciągać piłkę z siatki po strzałach M. Janosza, Jacka Biedrzyckiego i Tomasza Żemły, a Żempless wygrał ostatecznie 7-1.

Po zakończeniu rozgrywek pucharowych odbyło się oficjalne podsumowanie 14. edycji Ligi Futsalu Pszczyna-Suszec-Goczałkowice. Wręczone zostały puchary, statuetki, medale oraz nagrody dodatkowe w postaci voucherów na zakup sprzętu sportowego. Nagrody wręczali wicestarosta pszczyński Damian Cieszewski i kierownik Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Goczałkowicach-Zdroju Radosław Jeleń, którzy podziękowali za sportową rywalizację wszystkim 18 drużynom i już zaprosili do gry w listopadzie, kiedy rozpocznie się jubileuszowy, 15. sezon Ligi Futsalu.