Los chorego kociaka nie był obojętny
Biorąc to pod uwagę, a także fakt, że kociak miał chore oko mundurowa postanowiła pomóc kociakowi i zabrała go ze sobą. Następnie mały milusiński został przetransportowany do lekarza weterynarii, który przyjął go pod opiekę
2021-10-14 10:01:04 Policja Pszczyna 1279
Policjantka podczas drogi na służbę zauważyła na jezdni małego kotka. W związku z tym, że kierujący co chwilę byli zmuszeni gwałtownie zwalniać, aby ominąć zwierzaka, mundurowa postanowiła zabrać go, aby nic mu się nie stało. Z racji tego, że maluch był chory, a nikt z okolicznych mieszkańców nie znał jego właściciela, policjantka zaopiekowała się nim, a następnie przewiozła do lekarza weterynarii, gdzie uzyskał fachową pomoc.
Z pewnością inaczej niż zwykle wyglądała wczorajsza droga na popołudniową służbę jednej z policjantek Komisariatu w Miedźnej. Idąc jedną z osiedlowych ulic w Woli, nagle zauważyła, że samochody gwałtownie zwalniają i omijają jakąś przeszkodę. Kiedy mundurowa podeszła bliżej, okazało się, że na środku jezdni siedział mały kot. Policjantka rozpytała okolicznych mieszkańców, czy znają właściciela zwierzaka, ale niestety nikt nie wiedział, do kogo może należeć. Biorąc to pod uwagę, a także fakt, że kociak miał chore oko mundurowa postanowiła pomóc kociakowi i zabrała go ze sobą. Następnie mały milusiński został przetransportowany do lekarza weterynarii, który przyjął go pod opiekę. Weterynarz pogratulowała policjantce postawy. Podkreślił, że obecnie niewiele osób pomaga zwierzętom w takich sytuacjach.